poniedziałek, 27, październik 2014
Zawsze chciałem mieć psa, z którym mógłbym pracować. Potrzeba ta nabrała fizycznego kształtu, gdy przeniosłem się z miasta na wieś. Tutaj znalazłem swoje miejsce na Ziemi. Z dala odcywilizacji, w otoczeniu zwierząt i przyrody, z pięknym widokiem na Tatry u podnóża Gorców (stąd przydomek mojej hodowli). Moje pierwsze psy to owczarki niemieckie. Odnich wszystko się zaczęło: wystawy, zawody. Znimi zacząłem ćwiczyć posłuszeństwo. Potem odprzyjaciół w prezencie dostałem prawdziwe "pracusie" - dwie suczki border collie. Dzisiaj nie zamieniłbym tej rasy na żadną inną, chociaż nie są to psy, które poleciłbym każdemu. Moja hodowla zarejestrowana jest w Związku Kynologicznym w Polsce Oddział Nowy Sącz, w którym jestem członkiem od 2014 roku. Kapituła Odznaczeń Zarządu Głównego ZKwP przyznała mi w 2017 roku Brązową Odznakę Honorową w uznaniu za pracę na rzecz tego Oddziału. |